Ile kalorii ma herbata?

Herbata, podobnie jak kawa, to dla wielu osób jeden z podstawowych napojów, po jakie sięga się każdego dnia. Również dietetycy zalecają picie herbaty, aby w ten sposób uzupełniać dzienną dawkę płynów, niezbędnych do normalnego funkcjonowania. Herbatę bez dodatków uważa się za napój bez kalorii, jednak czy na pewno jest to zgodne z prawdą?

Ile kalorii ma herbata?

Herbatę, jak większość naparów, można uznać za napój niskokaloryczny, o ile będzie ona pita bez dodatku cukru, miodu czy mleka. Obecnie uważa się, że 100 g naparu herbacianego zawiera 1 kcal, a więc jest to faktycznie ilość, którą można pominąć w dziennym zapotrzebowaniu energetycznym organizmu. Oczywiście zwykle herbatę pije się w kubkach czy większych filiżankach, jednak nawet wtedy ilość 3-4 kilokalorii jest prawie niezauważalna. Kalorie w herbacie biorą się głównie z dodatków, z jakimi można ją pić. Jedna łyżeczka cukru to już około 25 kcal, a przecież oprócz cukru w herbacie może się pojawić miód, sok malinowy, a nawet dodatek rumu czy innego alkoholu, jeśli herbatę podaje się jako napój na rozgrzanie. A więc będą to puste kalorie, które mają wpływ jedynie na walory smakowe herbaty.

Różne rodzaje herbat

W zasadzie za herbatę należy uznać jedynie napary, które robi się z zebranych i ususzonych lub poddanych fermentacji liści z krzaku herbacianego. Dla niektórych najlepsza jest zielona, którą zaparza się z suszonych liści. Ten rodzaj herbaty uważa się także za źródło wielu składników mineralnych, a według medycyny chińskiej picie takiej herbaty przyspiesza również wydalanie toksyn z organizmu. W Polsce niektórzy dietetycy zalecają jej picie, aby przyspieszyć efekty odchudzania. Najcenniejsza jest jednak herbata biała, którą zaparza się jedynie z najmłodszych listków herbacianych. Według tradycji listki herbaty należało zbierać w rękawiczkach, najlepiej o świcie, gdy nie były jeszcze wysuszone przez promienie słoneczne. I zielone, i białe herbaty coraz częściej sprzedaje się jako herbaty z dodatkami smakowymi. Warto pamiętać, że w przyrodzie nie znajdziemy herbaty jaśminowej, która w rzeczywistości jest herbatą zieloną z aromatem jaśminowych płatków. W wielu krajach najpopularniejsze są herbaty czarne, które również produkuje się z zebranych i ususzonych liści herbaty. W tym procesie musi się jeszcze pojawić fermentacja, która nadaje herbacianych listkom charakterystyczną barwę i aromat. Wśród herbat czarnych najpopularniejszy jest Earl Grey, w którym znajduje się aromat bergamotki. Smakosze doceniają również aromat herbat ulung (oolong), które zaparza się z liści poddawanych licznym procesom, w tym fermentacji, suszenia i chłodzenia, oraz czerwoną herbatę Pu-erh, zalecaną przy odchudzaniu oraz przy obniżaniu stężenia cholesterolu we krwi.

Herbaty kontra napary

Jednak nie wszystko to, co można kupić w sklepach, powinno być nazywane herbatą. Oto kilka przykładów produktów ze składników naturalnych, dla których powinna być stosowana inna nazwa.

• Roiboos – nazywany jest herbatą afrykańską i wytwarzany jest z liści i gałązek czerwonokrzewu.
• Yerba Mate to z kolei zmielone liście i drobne patyczki z ostrokrzewu paragwajskiego, które zaparza się w specjalnych naczyniach.
• Herbaty ziołowe to różne rodzaje naparów z ziół, przy czym może to być lipa, rumianek, mięta czy szałwia, jak i mieszanki ziół. Najczęściej jednak pija się je nie ze względu na walory smakowe, ale z powodu wpływu na zdrowie. Niektóre ziołowe napary, m.in. z dziurawca, mogą wchodzić w interakcje z lekami.

Przy wyborze herbaty warto również pamiętać, że w Europie herbaty dzieli się w zależności od koloru suszu herbacianego, podczas gdy w Chinach o zaliczeniu herbaty do danej kategorii decyduje kolor naparu. Dlatego dla Chińczyków Pu-erh będzie herbatą czarną, a dla Europejczyków – czerwoną.